Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Niegościnni lublinianie

Czwartek, 07 Marca 2024, 21:15, Sebastian Falkowski

Spotkanie w Lublinie dostarczyło wielkich emocji. Rottweilery znów walczyły o wygraną przez 40 minut. Ostatecznie górą byli jednak gospodarze - Anwil Włocławek przegrał z Polskim Cukrem Startem 80:88.

TŁO: Kilka dni po thrillerze w Gdyni Rottweilery pojechały do Lublina. Rywale mają dużą ochotę na awans do play-off - można było mieć pewność, że zaatakują Anwil od pierwszych sekund. 

KLUCZOWY MOMENT: Na pół minuty przed ostatnią syreną Jakub Garbacz zrobił to, z czego jest znany - wykorzystał rozrysowaną akcję i trafił z dystansu (80:82). Przeciwnicy po chwili dołożyli jednak dwa celne rzuty wolne, a gdy Rottweilery pomyliły się w ataku, od razu dodali kolejne oczka (86:80). Anwil spróbował jeszcze jednego rozwiązania w ataku, ale starania spełzły na niczym - rywale przechylili szalę na swoją stronę.

NAJLEPSZY W ANWILU: Jakub Garbacz pokazał się z bardzo dobrej strony. Był liderem włocławian po atakowanej stronie parkietu. Już w pierwszej połowie miał 13 punktów i pięć zbiórek. Trafił dwa ważne rzuty z dystansu pod koniec trzeciej kwarty. Skończył z 22 oczkami (8/13 z gry), ośmioma zbiórkami, dwiema asystami i przechwytem. 

ZDROWIE: Choroba nie daje wytchnienia Tomasowi Kyzlinkowi - reprezentant Czech nie pojechał z zespołem do Lublina. Luke Petrasek wziął udział w rozgrzewce, ale ostatecznie sztab szkoleniowy zdecydował, by dać mu wolne. Obu graczom życzymy dużo zdrowia!

DRUGI PLAN: Victor Sanders dołożył do wyniku 17 punktów, pięć asyst, trzy przechwyty i zbiórkę. Wymusił osiem przewinień. W drugiej połowie dał drużynie sygnał do odrabiania strat. Znów solidnie zaprezentował się Mateusz Kostrzewski. Skrzydłowy zanotował 10 punktów, cztery zbiórki oraz po dwie asysty i przechwyty. Najlepiej na tablicach (dziewięć zbiórek) wypadł Janari Joesaar. 

STATYSTYKA: Lublinianie radzili sobie świetnie na dystansie (15/31). Trafiali niezależnie od sytuacji, w jakiej się znaleźli - wyrównali swój drugi najlepszy wynik z tego sezonu. Rottweilerom z kolei brakowało skuteczności i kontroli w defensywie. 

KONFERENCJA: - Gratulacje dla Startu. Myślę, że zagrali dobry mecz. Cieszę się, jak kreowaliśmy sobie pozycje w ataku. To co założyliśmy przed spotkaniem, wyegzekwowaliśmy bez większego problemu. Jeżeli chodzi o obronę, to popełniliśmy tyle błędów… Zaczyna mnie to drażnić. Nie mówię o wszystkich zawodnikach, ale są gracze, którzy śpią - podsumowywał trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Wracamy do domu. W sobotę 16 marca o godz. 19:30 Anwil zmierzy się z Eneą Stelmetem Zastalem Zielona Góra. Transmisja w portalu emocje.tv i Radiu Rottweilery. 

Polski Cukier Start Lublin - Anwil Włocławek 88:80 (24:22, 25:19, 15:21, 24:18)

Polski Cukier Start: Durham 18, O’Reilly 16, Gabrić 15, Benson 12, Szymkiewicz 12, Pelczar 5, Szymański 4, Put 3, Wade 3, Karolak 0

Anwil: Garbacz 22, Sanders 17, Kostrzewski 10, Dimec 9, Bell 6, Joesaar 5, Young 4, Wadowski 4, Łączyński 2