Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Ćwierćfinałowa gorączka dla Anwilu!

Piątek, 16 Lutego 2024, 23:05, Sebastian Falkowski

Emocje w tym meczu były tak duże, że można by nimi obsadzić kilka pojedynków. Anwil Włocławek wygrał derby z Arrivą Polskim Cukrem Toruń 90:89 i zameldował się w półfinale Pekao S.A. Pucharu Polski!

TŁO: Na Pekao S.A. Pucharze Polski spotykają się najlepsze ekipy w kraju. Nikogo nie można lekceważyć - szczególnie rywala zza miedzy, który ma ogromną ochotę na zwycięstwo. 

KLUCZOWY MOMENT: W końcówce działo się naprawdę dużo. W dogrywce trzeba było utrzymywać nerwy na wodzy. Dobrze poradził sobie z tym m.in. Tomas Kyzlink. Najpierw przymierzył z dystansu (86:83), a później dołożył dwa rzuty wolne (90:87). Choć rywale w ostatniej sekundzie mogli przechylić szalę na swoją stronę, piłka odbiła się od obręczy - Anwil po gigantycznych emocjach zameldował się w półfinale. 

NAJLEPSZY W ANWILU: Tomas Kyzlink pokazał, że nie boi się meczów o stawkę. W pierwszej połowie zaliczył potężny wsad - takiej windy w nogach można zazdrościć! Jak wspomnieliśmy, w dogrywce dodał istotne trafienia. Obok 21 punktów miał też pięć asyst (najwięcej w zespole), cztery zbiórki i przechwyt. Czekamy na popis Czecha w półfinale!

DRUGI PLAN: 18 oczek, cztery asysty, trzy zbiórki i przechwyt dodał Victor Sanders. Amerykanin pociągnął ekipę w trudnym fragmencie trzeciej kwarty. Wziął grę na siebie i przełamał impas. Jakub Garbacz zanotował 12 punktów, trzy zbiórki i przechwyt. Na początku spotkania też popisał się ładnym wsadem. Janari Joesaar miał zimną krew. 10 oczek, siedem zbiórek, asysta i przechwyt - to jego linijka. Estończyk trafił niezwykle ważną trójkę na 77:75. Bliski double-double był Luke Petrasek, który do dziewięciu punktów dołożył 10 zbiórek. 

STATYSTYKA: Rottweilery długo nie mogły odnaleźć właściwego rytmu. Popełniły 13 strat, z czego rywale umieli skorzystać. Na szczęście najważniejsza statystyka jest po stronie Anwilu. Nie ma znaczenia, że drużyna zwyciężyła tylko jednym oczkiem - wygrana to wygrana. Na horyzoncie już kolejne starcie. 

KONFERENCJA: - Myślę, że bez kibiców, którzy wspierali nas przez cały mecz, moglibyśmy nie dowieźć tego meczu. Popełniliśmy dziś masę błędów, ale nie taktycznych. Wszystko robiliśmy odwrotnie. Wpędziliśmy się w granie bez rytmu. Mieliśmy trzy sytuacje na zamknięcie spotkania, ale podejmowaliśmy złe decyzje, oddawaliśmy rzuty w panice. Najważniejsze jest zwycięstwo - mówił trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Już jutro półfinał z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski. Pojedynek o godz. 19:00 - transmisja w Polsacie Sport Extra i Radiu Rottweilery. 

Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 90:89 (18:11, 18:27, 19:17, 26:26, d. 9:8)

Anwil: Kyzlink 21, Sanders 18, Garbacz 12, Joesaar 10, Petrasek 9, Dimec 6, Bell 5, Kostrzewski 4, Łączyński 3, Young 2

Arriva Polski Cukier: Smith 22, Filipović 19, Vucić 15, Cel 11, Kunc 9, Diggs 8, Tomaszewski 5, Diduszko 0