Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Włocławska twierdza obroniona przed Szkotami

Środa, 15 Listopada 2023, 23:04, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek z ważną wygraną w FIBA Europe Cup. Rottweilery w pełni kontrolowały sytuację na parkiecie i ostatecznie pokonały Caledonię Gladiators 93:72.

TŁO: Sytuacja Anwilu w FIBA Europe Cup nie jest łatwa - zawodnicy byli świadomi, że potrzebują zwycięstwa nad Szkotami. Rywale chcieli natomiast sprawić kolejną niespodziankę. 

KLUCZOWY MOMENT: Włocławianie wywiązali się ze swojego zadania. Wprawdzie jeszcze na początku trzeciej kwarty przeciwnicy trzymali się blisko Rottweilerów, ale wystarczyło kilka minut, by przewaga Anwilu wzrosła do ponad 20 punktów. Gdy drużyna odskoczyła, Szkoci nie mieli nic do powiedzenia - aż do końca starcia ekipa kontrolowała wydarzenia i ostatecznie pewnie zwyciężyła (93:72). Różnica ma znaczenie w kontekście wyjścia z grupy - włocławianie nadal są w grze o awans do kolejnej fazy rozgrywek. 

NAJLEPSZY W ANWILU: Dzisiejszej wygranej nie byłoby bez świetnej dyspozycji Jakuba Garbacza. Przed meczem pisaliśmy o jego pojedynku z Patrickiem Whelanem. Reprezentant Polski wypadł zdecydowanie lepiej od rywala - zdobył 23 oczka (9/13 z gry), a także cztery zbiórki. Miał najwyższy w zespole współczynnik +/- (+24). Był skoncentrowany od początku (zdobył osiem z pierwszych 12 punktów Anwilu). Uważał w defensywie (trzy przechwyty - wszystkie w pierwszej połowie). Co najważniejsze - gdy drużyna potrzebowała trafień, ręka mu nie zadrżała. Jakub wszedł w buty lidera i po raz kolejny pociągnął za sobą cały Anwil. 

DRUGI PLAN: Nie można pominąć fenomenalnego Victora Sandersa. Amerykanin czarował dryblingiem chyba jeszcze częściej, niż zwykle, ale… Czemu nie bawić się piłką, jeśli przynosi to pożądany efekt? Do 15 oczek (6/7 za dwa) obwodowy dołożył sześć asyst i dwie zbiórki. Luke Petrasek obok 12 punktów miał też pięć asyst (to jeden z najlepszych występów podkoszowego pod tym względem), dwie zbiórki i przechwyt. Luke widział wszystko i mądrze dzielił się piłką, co należy docenić. Podobnie jak kreowanie partnerów w wykonaniu Kamila Łączyńskiego - kapitan skończył z ośmioma asystami. Solidne wejście z ławki zaliczyli Janari Joesaar i Mateusz Kostrzewski. Pierwszy do dziewięciu punktów dodał pięć zbiórek i przechwyt, natomiast drugi do ośmiu oczek dołożył cztery zbiórki i przechwyt. 

STATYSTYKA: Najważniejsza jest oczywiście wspomniana wcześniej różnica w wyniku końcowym - dzięki zwycięstwu z zapasem 21 punktów Rottweilery ciągle są w grze o awans. Przewagę Anwil uzyskał dzięki obronie. Zespół zmuszał Szkotów do błędów (16 strat) i wciągał w swoją grę - drużyna wyładowała w ten sposób sportową złość za pojedynek na wyjeździe.  

CYTAT: - Wiedzieliśmy, co należy poprawić. Od pierwszych chwil narzuciliśmy swoje warunki. Kluczowa była defensywa. Przeciwnicy są twardzi pod względem fizycznym, ale byliśmy na to gotowi. Znam chłopaków - każde posiadanie, każda sekunda spędzona na parkiecie ma znaczenie. Będziemy walczyć do końca - mówi Igor Wadowski.

COMING SOON: Przed nami wyjazd do Zielonej Góry. Włocławianie zmierzą się z Eneą Stelmetem Zastalem w sobotę 18 listopada o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport Extra i Radiu Rottweilery. 

Anwil Włocławek - Caledonia Gladiators 93:72 (21:14, 27:21, 23:20, 22:17)

Anwil: Garbacz 23, Sanders 15, Petrasek 12, Joesaar 9, Groves 8, Kostrzewski 8, Young 7, Bell 6, Łączyński 3, Wadowski 2, Łazarski 0, Siewruk 0

Caledonia Gladiators: Alihodzić 16, Whelan 12, Dubose 9, Onwas 8, Malcolm 7, Buttrick 6, Jovicić 4, Moore 4, Palyza 4, Johnson 2, Baldwin 0, Jimenez 0