Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Nieskutecznie w ostatnim meczu

Środa, 17 Maja 2023, 23:19, Sebastian Falkowski

Anwilowi Włocławek zabrakło skuteczności w piątym meczu ćwierćfinału. W drugiej połowie Rottweilery podjęły walkę, ale niestety King Szczecin zagrał lepiej - gospodarze wygrali 81:67.

TŁO: Walka, emocje, dobra koszykówka - ćwierćfinał obfitował we wszystko. W ostatnim spotkaniu serii Rottweilery chciały zachować zimną krew. 

KLUCZOWY MOMENT: To starcie nie układało się po myśli Anwilu. Włocławianie nie mogli odnaleźć swojego rytmu i skuteczności. W czwartej kwarcie Rottweilery goniły, ale rywale przetrzymali napór i ostatecznie zwyciężyli.  

NAJSKUTECZNIEJSZY W ANWILU: Victor Sanders zdobył 16 punktów, dodał pięć zbiórek, trzy asysty i przechwyt. Nie godził się z gorszą dyspozycją i porażką - jego łzy na koniec meczu pokazały, jak bardzo chciał zwyciężyć. 

DRUGI PLAN: 13 oczek, trzy przechwyty oraz po dwie asysty i zbiórki dodał Phil Greene IV. Gdy Anwil rozpoczął pogoń, był skuteczny na dystansie. Josip Sobin dobrze wszedł w spotkanie. Ostatecznie miał dziewięć punktów i dwie zbiórki. 

STATYSTYKA: Włocławianie zaczęli od 1/14 za trzy, mieli 14 strat w pierwszej połowie. Były momenty, gdy Anwil przyciskał, ale przeciwnicy za każdym razem odpierali ataki. Szkoda, że po przerwie nie udało się przełamać sytuacji. 

KONFERENCJA: - Duże gratulacje dla Kinga. Seria była wyrównana, ale myślę, że szczecinianie byli od nas lepsi. Nie można zrzucać winy na sędziów. W decydującym meczu King był bardziej agresywny. Popełniliśmy 14 strat do przerwy - ciężko przy takim wyniku wrócić, grając na wyjeździe z tak atletycznym rywalem. Od jakiegoś czasu jedziemy na oparach. Wszyscy walczyli na 100 procent, ale było widać opóźnione reakcje - podsumowywał trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Niestety, porażka oznacza koniec sezonu. Dziękujemy za Wasze wsparcie w każdym meczu - niesamowicie nieśliście nas swoim dopingiem. 

King Szczecin - Anwil Włocławek 81:67 (13:12, 19:7, 27:20, 22:28)

King: Cuthbertson 15, Fayne 13, Hamilton III 10, Meier 10, Brown 9, Borowski 8, Matczak 7, Mazurczak 6, Kostrzewski 2, Rosiński 0, Szymański 0, Żmudzki 0

Anwil: Sanders 16, Greene IV 13, Sobin 9, Petrasek 8, Nowakowski 5, Williams 5, Łączyński 4, Moore 4, Woroniecki 3, Dawdo 0, Łazarski 0, Słupiński 0

Stan serii: 3:2 dla Kinga