Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Dogrywka dla Kinga

Piątek, 03 Marca 2023, 20:42, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek przegrał z Kingiem Szczecin 87:88 po dogrywce. Rottweilery były blisko przechylenia szali na swoją stronę - niestety rywale okazali się minimalnie lepsi.

TŁO: Rottweilery ciężko pracowały w przerwie od rozgrywek. Zawodnicy trenera Arkadiusza Miłoszewskiego w tym sezonie spisują się bardzo dobrze - spotkanie zapowiadało się emocjonująco. 

KLUCZOWY MOMENT: Anwil miał swoją szansę. Pod koniec czwartej kwarty świetnym trafieniem z dystansu popisał się jednak Tony Meier, a Rottweilery nie odpowiedziały, co skutkowało dogrywką. W doliczonym czasie gry King zbudował przewagę, natomiast włocławianie zniwelowali straty. Przy wyniku 87:88 Lee Moore miał rzut na wygraną. Niestety - piłka odbiła się od obręczy i nie wpadła do kosza…

NAJLEPSZY W ANWILU: Wspomniany przed momentem Amerykanin wyróżnił się w statystykach. Miał najwięcej punktów (26), zbiórek (sześć) i asyst (siedem) w drużynie. Zaliczył świetną pierwszą połowę - rywale nie mogli go zatrzymać. Brał na siebie odpowiedzialność, choć trzeba też niestety przyznać, że nie ustrzegł się kilku błędów. 

DRUGI PLAN: Drugim strzelcem zespołu był Luke Petrasek. W trzeciej kwarcie złapał niesamowity rytm - trafił pięć trójek z rzędu! Podkoszowy skończył starcie z 22 oczkami, dwoma przechwytami i zbiórkami. Kamil Łączyński dodał 12 punktów, aż pięć przechwytów, trzy asysty i zbiórkę. 

STATYSTYKA: Może w niektórych aspektach rywale wypadli lepiej, ale mimo to Anwil dwukrotnie był bliski zapewnienia sobie zwycięstwa. Szkoda, że więcej zbiórek nie padło łupem Rottweilerów - w tak wyrównanym spotkaniu miało to duże znaczenie. 

KONFERENCJA: - Daliśmy z siebie bardzo dużo. Jeżeli przegrywa się tablicę 28:44 i trafia 59% rzutów wolnych, to grając na wyjeździe z tak atletycznym zespołem się nie wygra. Mieliśmy swoje szanse. Raz nie upilnowaliśmy Meiera, a w drugiej sytuacji mieliśmy rzut na wygraną i nie trafiliśmy. Te dwa elementy skutkowały tym, że przegraliśmy - podsumowywał trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Czas na ćwierćfinał FIBA Europe Cup! Anwil zmierzy się u siebie z Gaziantep Basketbol. Mecz w środę 8 marca o godz. 18:30. 

King Szczecin - Anwil Włocławek 88:87 (14:17, 19:28, 32:24, 17:13, d. 6:5)

King: Cuthbertson 16, Mazurczak 15, Meier 13, Matczak 12, Borowski 11, Fayne 9, Kostrzewski 5, Żmudzki 5, Brown 2

Anwil: Moore 26, Petrasek 22, Łączyński 12, Greene IV 11, Sanders 6, Williams 4, Bojanowski 2, Nowakowski 2, Sobin 2, Słupiński 0