Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Awans Anwilu - gramy dalej w FIBA Europe Cup!

Środa, 30 Listopada 2022, 22:36, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup! Rottweilery pokonały dziś na wyjeździe węgierski Egis Kormend aż 94:67.

TŁO: Wszystkie oczy były zwrócone na boisko w Kormend. Rottweilery nie chciały powierzać swojego losu rywalom z grupy G - wszyscy myśleli tylko o wygranej. 

KLUCZOWY MOMENT: Przewaga Anwilu w drugiej połowie oscylowała wokół 30 punktów. Włocławianie grali konsekwentnie w ataku i mocno w obronie. Kilka minut przed ostatnią syreną było pewne, że Rottweilery zagrają w kolejnej fazie - została im więc tylko walka o jak największą zdobycz! 

NAJLEPSZY W ANWILU: Genialny start meczu zaliczył Luke Petrasek. Amerykanin trafiał jak nakręcony. 17 punktów (dodajmy, 14 pierwszych oczek drużyny!) i trzy zbiórki w siedem minut - to mówi absolutnie wszystko. Ostatecznie uzbierał 19 punktów (7/10 z gry), dodał pięć zbiórek. Miał 5/6 za trzy i najwyższy współczynnik +/- (+25). Atomowy Luke mocno pomógł ekipie!

DRUGI PLAN: Tyle samo oczek uzbierał Michał Nowakowski. Skrzydłowy dołożył również sześć zbiórek, dwa przechwyty, blok i asystę. Utrzymywał wysoki poziom przez całe spotkanie. Dobrze zarówno bliżej obręczy (2/3), jak i na dystansie (4/6) radził sobie Phil Greene IV. Amerykanin przełamał swoimi punktami trans Luke’a Petraska w pierwszej kwarcie - nie mamy mu jednak tego za złe. Phil zanotował także trzy asysty i zbiórkę. Josip Sobin skończył pojedynek z 10 oczkami, czterema zbiórkami i trzema asystami. Chorwat osiągnął dziś próg 1500 punktów zdobytych w barwach Anwilu - gratulacje!

STATYSTYKA: Rottweilery były świetne zza łuku - ostatecznie miały 14/27 za trzy. Bardzo dobrze wygląda też porównanie asyst i strat. Włocławianie mieli ich odpowiednio 24 i 11. Dzięki ułożonej grze Anwil szybko przejął mecz i mógł kontrolować wydarzenia. 

CYTAT: - Byliśmy skoncentrowani od samego początku. Bardzo chcieliśmy awansować do kolejnej fazy. Zrobiliśmy wszystko, o co prosił nas trener. Przed nami długa podróż, ale nie ma tego złego - do Polski wrócimy w świetnych humorach - mówi Michał Nowakowski. 

COMING SOON: Wracamy do Hali Mistrzów. W sobotę 3 grudnia o godz. 17:30 zmierzymy się z Polskim Cukrem Startem Lublin. Transmisję telewizyjną przeprowadzi Polsat Sport Extra, zapraszamy też do Radia Rottweilery. 

Egis Kormend - Anwil Włocławek 67:94 (21:27, 20:27, 8:27, 18:13)

Egis: Mitchell 11, Moore 10, Ferencz 9, Omenaka 9, Cakarun 6, Kiss 6, Balogh 5, Doktor 5, Parrish 3, Chambers 2, Herczeg 1

Anwil: Nowakowski 10, Petrasek 19, Greene IV 17, Sobin 10, Bostic 9, Szewczyk 7, Słupiński 6, Łączyński 5, Woroniecki 2, Moore 0