Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Jeden, dwa, trzy, cztery... Derby dla Anwilu!

Niedziela, 10 Kwietnia 2022, 20:15, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek niepokonany w województwie! Rottweilery wygrały na wyjeździe (choć przy dzisiejszym wsparciu kibiców można powiedzieć, że u siebie) z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz 62:58.

TŁO: Włocławianie mieli mało czasu na regenerację po Final Four ENBL, ale nikt nie szukał wymówek – Anwil chciał wygrać w Bydgoszczy i zbliżyć się do zapewnienia sobie drugiej pozycji w tabeli po rundzie zasadniczej.

KLUCZOWY MOMENT: Przy tylko czterech punktach przewagi na dwie minuty przed końcem Rottweilery zagrały świetnie w obronie. W kontrze zablokowany został Kyndall Dykes, ale szybko zebrał piłkę w ataku i się poprawił (62:56). Rywale walczyli do końca – pudłowali jednak seriami, a włocławianie nie przestawali walczyć w defensywie i ograniczać im przestrzeni. Gdy wybrzmiała końcowa syrena wszyscy mogli odetchnąć z ulgą – po bardzo wymagającym starciu Anwil pokonał bydgoszczan.

NAJLEPSZY W ANWILU: Ziga Dimec potwierdził dobrą formę. Słoweniec skończył z 13 oczkami, pięcioma zbiórkami i dwoma asystami. Mądrze poruszał się w obronie, natomiast w ataku rozprowadzał kolejne akcje – można powiedzieć, że dziś był przedłużeniem rozgrywających. Odnajdował się w pasie środkowym i prawie zawsze znajdował właściwe rozwiązania. Przy tak fizycznym i trudnym spotkaniu postawa środkowego była kluczowa. Ziga znów nie zawiódł.

DRUGI PLAN: Blisko double-double był Luke Petrasek (12 punktów i osiem zbiórek, z czego cztery w ataku). Podkoszowy dołożył też dwa przechwyty i trzy naprawdę potężne, niezwykle ważne bloki (Alan Herndon i Andrzej Pluta junior zapamiętają je na długo). Jonah Mathews do 10 punktów dodał sześć zbiórek, dwie asysty i przechwyt. Gdy rywale mieli kłopoty z faulami to umiejętnie wchodził na kosz i wymuszał przewinienia. Maciej Bojanowski zanotował sześć oczek, osiem zbiórek i asystę. Popisał się dwoma efektownymi wsadami i dużym zaangażowaniem w obronie. Solidnie zaprezentował się KD. Amerykanin miał siedem punktów, po pięć zbiórek i asyst (niektóre podania były bardzo trudne, za co należy docenić obwodowego) i przechwyt.

STATYSTYKA: Może ten mecz nie należał do najpiękniejszych, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Pierwsze co da się zauważyć to skuteczność. Obie ekipy miały problem ze znalezieniem swojego rytmu. Czasem kosze wyglądały jak zaczarowane. Anwil skończył z 3/22 z dystansu, co jest najsłabszym wynikiem w tym sezonie, a mimo to był w stanie zatrzymać rywali. Bydgoszczanie rzucili 58 punktów – to druga sytuacja, kiedy nie udało im się przekroczyć bariery 70 oczek (wcześniej wydarzyło się to w starciu... z Anwilem, gdy też uzbierali jedynie 58 punktów).

KONFERENCJA: – Po pierwsze – miło jest grać przy pełnych trybunach, gdzie są nasi kibice. To naprawdę bardzo nam pomaga. Szczególnie, gdy aktywują się w takich ciężkich momentach, to nas niesie. To jest rewelacyjne. Druga sprawa – Astoria to bardzo dobrze zorganizowany i bardzo dobrze prowadzony przez trenera Artura zespół i ta agresywna obrona z podwajaniem kosztowała kilka drużyn porażkę. Ja jestem zadowolony z naszej realizacji planu na ten mecz. Nie było łatwo, ponieważ w ENBL graliśmy dwa dni z rzędu. Na tych twardych obręczach wystarczy, że o milimetr zmieni się kąt rzutu i niestety piłka wypada. Po statystykach i procentach widać, że mieliśmy wspomniane mecze w nogach. Staraliśmy się bardzo mądrze realizować nasz plan i udało się odnieść zwycięstwo – komentował trener Przemysław Frasunkiewicz.

COMING SOON: Dopiero co zaczynaliśmy sezon, a przed nami ostatnia kolejka rundy zasadniczej – w środę 13 kwietnia o 17:30 włocławianie zmierzą się na wyjeździe z HydroTruckiem Radom. Transmisję internetową przeprowadzi portal Emocje.tv, zapraszamy do Radia Rottweilery na klubowy YouTube.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Anwil Włocławek 58:62 (11:21, 17:13, 15:18, 15:10)

Enea Abramczyk Astoria: Cavars 15, Camphor 12, Nizioł 7, Pluta 6, Washpun 6, Zębski 4, Herndon 3, Krasuski 3, Chyliński 2, Aleksandrowicz 0

Anwil: Dimec 13, Petrasek 12, Mathews 10, Nowakowski 8, Dykes 7, Bojanowski 6, Łączyński 4, Szewczyk 2, Bell 0, Kowalczyk 0