Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Zbiórkami po zwycięstwo – Anwil ogrywa HydroTruck

Piątek, 13 Listopada 2020, 23:00, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek zwycięża po raz piąty w tym sezonie. Rottweilery skrupulatnie realizowały przedmeczowe założenia, były zaangażowane i mimo presji narzuconej przez HydroTruck Radom pokonały go 97:86.

TŁO: W tym sezonie trudno przewidywać co zaprezentuje Anwil. Po ważnym zwycięstwie z Eneą Astorią Bydgoszcz (90:71) kibice musieli pogodzić się z porażką przeciwko PGE Spójni Stargard (84:96). Przełamanie w końcu musiało nastąpić – mecz z HydroTruckiem był do tego idealną okazją.

KLUCZOWY MOMENT: Rywale próbowali odrobić straty, jednak Rottweilery nie zamierzały oddać wygranej. Na 40 sekund przed końcem za dwa trafił Ivan Almeida, a Anwil odskoczył na 13 punktów (97:84). Włocławianom nie pozostało wtedy nic innego, jak starać się zdobyć pierwszą w tym sezonie setkę. Ostatecznie tego zadania zrealizować się nie udało, ale i tak powodów do radości było sporo.

NAJLEPSZY W ANWILU: Czy kogokolwiek szokuje, że najlepszym zawodnikiem na parkiecie był dziś Ivan Almeida? Cóż, szczerze przyznajemy, że nas wcale. 29 oczek, po siedem zbiórek i wymuszonych przewinień, trzy asysty, przechwyt – jego linijka wygląda więcej niż nieźle. Skrzydłowy od samego początku chciał dać do zrozumienia przeciwnikom, że łatwo nie będzie. Wykorzystywał przewagę fizyczności (m.in. nad Filipem Zegzułą), ciągle grał w kontakcie z radomianami. Trafił 10/10 z linii rzutów wolnych. Pomagał w rozgrywaniu i obronie. Wprawdzie stracił siedem razy piłkę, ale można to wyjaśnić brakiem ogrania. Kabowerdeńczyk wrócił po kontuzji i znów pokazał wielką klasę.

DRUGI PLAN: Kolejny raz blisko triple-double był McKenzie Moore. Rozgrywający do 10 punktów dodał 11 zbiórek, a także osiem asyst i dwa przechwyty. Kilka razy dobrze odnalazł się w defensywie i przeciął podanie rywali. Nie forsował rzutów – skupiał się na kreowaniu kolegów. 16 oczek, trzy asysty i zbiórkę dodał dynamiczny Rotnei Clarke. Nie był samolubny, ale kiedy nadarzała się okazja brał grę na siebie i mijał lub strzelał z dystansu. Solidnie wypadł Garlon Green. 13 punktów, pięć zbiórek, dwie asysty i przechwyt to dorobek Amerykanina. Mamy nadzieję, że od teraz jego forma będzie zwyżkować, dzięki czemu drużyna tylko skorzysta. Należy również wspomnieć o Waleriju Lichodieju. 14 oczek, trzy zbiórki w ataku, asysta, przechwyt i blok – kapitan zespołu spisał się bardzo poprawnie.

STATYSTYKA: Anwil zdominował HydroTruck na tablicach. Wygrana 49:26 w tym aspekcie mówi wszystko. Rottweilery miały aż 16 zbiórek w ataku, dodały 22 asysty. Takie liczby świadczą o tym, że ekipa była prawdziwym kolektywem. Oczywiście, nie wszystko poszło dziś po myśli włocławian, ale dzisiejsze starcie jest dobrym prognostykiem na przyszłość.

KONFERENCJA: – Gratulacje dla moich zawodników, sztabu szkoleniowego i całej organizacji. Od samego początku robiliśmy dobrą robotę, kontrolowaliśmy spotkanie. Bardzo cieszy mnie postawa zarówno na bronionej, jak i atakowanej tablicy. Zbiórkę wygraliśmy zdecydowanie – to był jeden z kluczy do ostatecznego zwycięstwa. To coś, czego oczekuje od moich koszykarzy w każdym starciu. Bardzo dobrze dzieliliśmy się piłką, graliśmy jako zespół. Biegaliśmy również do kontr – zapewniliśmy sobie przez to blisko 20 łatwych punktów. To cieszy. Chciałbym, żebyśmy to kontynuowali. Pozwoliliśmy przeciwnikom na dużo otwartych rzutów, popełnialiśmy błędy w obronie, mieliśmy kłopoty komunikacyjne. Musimy nad tym pracować. Większość trójek rywali wpadło przy naszej alternatywnej defensywie. Trzeba to będzie wyeliminować. Jeszcze raz gratuluję chłopakom i życzę powodzenia trenerowi Robertowi Witce – podsumowywał trener Marcin Woźniak.

COMING SOON: Następnym przeciwnikiem Rottweilerów będzie Asseco Arka Gdynia. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 21 listopada o godz. 19:30. Transmisję internetową z pojedynku przeprowadzi portal Emocje.tv, zapraszamy też do Radia Rottweilery na kanale Anwilu Włocławek w serwisie YouTube.

Anwil Włocławek – HydroTruck Radom 97:86 (24:19, 29:22, 23:25, 21:20)

Anwil: Almeida 29, Clarke 16, Lichodiej 14, Green 13, Moore 10, Radić 10, Bogucki 4, Pluta 1, Piątek 0, Sulima 0, Tomaszewski 0

HydroTruck: Piechowicz 21, Hinds 11, Neal 10, Ostojić 10, Zegzuła 10, Stumbris 9, Prahl 6, Wall 5, Lewandowski 2, Tomaszewski 2