Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Kolejna wygrana, kolejna kontuzja

Sobota, 05 Stycznia 2019, 16:30, Redakcja

Anwil Włocławek wygrał dziewiąty mecz z rzędu. Rottweilery pokonały TBV Start Lublin 90:80. Niestety, straciły w tym spotkaniu Walerija Lichodieja, który w wyniku rozcięcia czoła pojechał do szpitala.

TŁO: Obie drużyny przystępowały do meczu z podobnym nastawieniem. Koszykarze Anwilu chcieli utrzymać zwycięską serię w Hali Mistrzów, natomiast zawodnicy TBV Startu Lublin mieli chrapkę na trzecią wygraną z rzędu.

KLUCZOWY MOMENT: Połowa trzeciej kwarty – to wtedy Anwil dał popis swojej gry. Mecz był zacięty, ale od wyniku 51:49 Rottweilery zdobyły 13 punktów z rzędu. Zawodnicy trenera Davida Dedka do końca spotkania starali się zbliżyć do koszykarzy z Włocławka, ale każda taka próba była odpierana. W połowie czwartej kwarty, po trafieniu trójki przez Jarosława Zyskowskiego i wejściu pod kosz Michała Michalaka, było więc 82:72 dla Anwilu i to, co musieli zrobić gospodarze, to spokojnie pilnować wyniku. I choć lublinianie walczyli do końca, ostatecznie miejscowi wygrali 90:80.

NAJSKUTECZNIEJSZY W ANWILU: Michał Michalak ustabilizował swoją formę i w ostatnim czasie jest ostoją Anwilu. Dziś zanotował 24 punkty, trafił 8/9 za dwa, dołożył także dwie trójki. Momentami był po prostu zbyt szybki dla obrońców TBV Startu, dzięki czemu wymuszał faule i trafiał w akcjach dwa plus jeden. W takiej formie, nasz snajper coraz mocniej przypomina o sobie trenerowi kadry narodowej, Mike’owi Taylorowi.

DRUGI PLAN: Trzeba pochwalić Josipa Sobina, który nie miał łatwego zadania z dobrze dysponowanym podkoszowym lublinian, Devonte Upsonem. Chorwat zanotował siedem punktów i dziewięć zbiórek, przy czym cztery z nich w ataku. Kluczowa była jednak obrona pomalowanego, gdzie zawodnik Anwilu wykonywał tytaniczną pracę. Warto spojrzeć na rubrykę z faulami wymuszonymi – Sobin w tym meczu miał ich aż sześć.

POWRÓT KAPITANA: Jedno z najważniejszych wydarzeń meczu z TBV Startem to bez wątpienia powrót na boisko Kamila Łączyńskiego (dziś pięć minut). Kapitan Anwilu musiał przejść zabieg, który wykluczył go z gry na blisko sześć tygodni. Tymczasem pod koniec pierwszej kwarty sobotniego starcia znów zobaczyliśmy Łączkę na boisku. Choć sam zawodnik potrzebuje jeszcze czasu, aby ponownie złapać rytm meczowy.

STATYSTYKA: Anwil zupełnie zdominował strefę podkoszową, wygrał walkę o zbiórkę (46:30), miał także przewagę w asystach (20:15). Martwić może jednak liczba 15 strat Rottweilerów. W kolejnych spotkaniach zawodnicy trenera Milicicia muszą się ich ustrzegać, by nie pozwolić przeciwnikom na przechwyty (dziś TBV Start miał ich aż 13 oczek) i łatwe punkty z kontr (25 punktów gości po stratach Anwilu).

CIEKAWOSTKA: W drugiej kwarcie Joe Thomasson zdobył 11 punktów, do czego dołożył aż pięć przechwytów! Dzięki jego świetnej grze TBV Start wrócił do spotkania – bo pierwszej kwarcie było 34:16 dla gospodarzy, a do przerwy tylko 46:44. Po zmianie stron – lepiej pilnowany przez obrońców Anwilu – Amerykanin grał już słabiej. W całym spotkaniu zaliczył jednak sześć przechwytów, co jest drugim wynikiem tego sezonu Energa Basket Ligi.

AKCJA MECZU: Walerij Lichodiej stawia zasłonę Aaronowi Broussardowi, po czym sam korzysta z zasłony Josipa Sobina, obiega pod kosz i wyskakuje, aby złapać podanie od Broussarda. Zresztą, zobaczcie sami poniżej! Tymczasem Rosjanin, jak wiadomo, nie dokończył spotkania z powodu rozcięcia płatu czołowego. Póki co nie wiadomo jak długa przerwa od gry czeka naszego zawodnika.

WOKÓŁ PARKIETU: Sami jesteśmy ciekawi, ile tego tak naprawdę jest, ale już teraz trzeba powiedzieć: BRAWO Kibice! Psy i koty z włocławskiego Schroniska już zacierają... pazurki! Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli naszą akcję – na naszych kibiców zawsze można liczyć! Przykładem jest jedna pani, która podchodząc do stoiska sklepu OCEAN, całkowicie rozbroiła sprzedawcę mówiąc: „Biorę wszystko, co pan ma na tym regale!”, po czym z uśmiechem zapłaciła ponad 500 złotych! Po prostu nie ma słów!

COMING SOON: Chwilowa przerwa na Energa Basket Ligę, wraca Basketball Champions League! Liga Mistrzów ponownie w Hali Mistrzów już we wtorek, 8 stycznia, o godz. 18:30. Rottweilery zmierzą się z Sidigasem Avellino.

Anwil Włocławek - TBV Start Lublin 90:80 (34:16, 12:28, 20:14, 24:22)

Anwil: Michalak 24, Zyskowski 18, Lichodiej 17, Sobin 7, Mihailović 6, Marković 5, Szewczyk 5, Broussard 4, Kostrzewski 2, Simon 2, Łączyński 0

TBV Start: Thomasson 21, Upson 17, Borowski 12, Dziemba 9, Gospodarek 5, Dutkiewicz 3, Washington 3, Szymański 2, Gaddefors 0, Czerlonko 0