Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Walczymy o finał!

Czwartek, 10 Maja 2018, 17:20, Michał Fałkowski

Nadszedł czas prawdziwej walki! O ile ćwierćfinały stanowiły jedynie przedsmak emocji w play-off, o tyle w półfinale czeka nas prawdziwa ekscytacja! Anwil walczy z mistrzem kraju z Zielonej Góry.

TŁO: Anwil Włocławek wygrał Superpuchar Polski, pokonując w nim właśnie Stelmet Eneę BC Zielona Góra. W trzech kolejnych spotkaniach – dwóch ligowych i w Pucharze Polski – górą byli jednak rywale. Kto wygra serię play-off?

RYWAL: Odkąd Stelmet powrócił do najwyższej ligi, tylko raz odpadł w półfinale play-off (w sezonie 2011/2012). Wówczas pogromcą zielonogórskiego klubu był Asseco Prokom – późniejszy mistrz Polski. Stelmet już od pięciu lat melduje się w finale, lecz jak mawia powiedzenie: na każdego przychodzi pora. Anwil Włocławek z pewnością będzie chciał wykorzystać, np. braki kadrowe przeciwnika, aby awansować do finału.

SZEWCZYK WRACA!

ROTACJA KLUCZEM: W ostatnim spotkaniu ćwierćfinału z Rosą Radom urazu palca doznał Jarosław Mokros, a Thomas Kelati wciąż przechodzi rehabilitację po operacji kolana. Do dyspozycji trenera Andreja Urlepa pozostaje więc tylko czterech doświadczonyuch zawodników miejscowych (Łukasz Koszarek, Filip Matczak, Przemysław Zamojski i Adam Hrycaniuk) i zawężoną polską rotację nie tylko należy, ale trzeba wykorzystać. Kamil Łączyński, Jarosław Zyskowski, Michał Nowakowski, Paweł Leończyk, Jakub Wojciechowski i wracający po kontuzji łokcia Szymon Szewczyk – krótko mówiąc: Igor Milicić ma wielkie możliwości rotacji. – Trener Anwilu na pewno będzie szukał swoich przewag przy obniżaniu składu, graniu zawodnikami wielopozycyjnymi, a w takiej koszykówce zarówno Kelati, jak i Mokros by się odnaleźli. Brak Kelatiego i Mokrosa to spore osłabienie dla Stelmetu – ocenia analityk reprezentacji Polski, Rafał Juć.

KONCENTRACJA POD KOSZEM: Ograniczenie poczynań Vladimira Dragicevicia i Borisa Savovicia to z kolei będzie cel numer jeden Anwilu Włocławek. Problem w tym, że obaj gracze to absolutnie klasa europejska. W ćwierćfinale Dragicević notował średnio 21 oczek (1. miejsce wśród wszystkich graczy), a Savović – 15,5 (3. miejsce). Podwajanie żadnego z nich nie wchodzi w rachubę, co dobitnie pokazał wcześniejszy mecz w Hali Mistrzów. Jak tylko do któregoś z nich doskakiwała pomoc, ów gracz szybko pozbywał się piłki, oddając ją niepilnowanemu koledze. Stelmet zdobywał w ten sposób gro punktów i nad tym aspektem z pewnością włocławianie mocno pracowali podczas ostatnich treningów.

PAWEŁ LEOŃCZYK PRZED PÓŁFINAŁAMI

MŁODY WILK (ROTTWEILER!) CZY SZCZWANY LIS: Igor Milicić był zawodnikiem Andreja Urlepa, gdy Słoweniec prowadził Anwil Włocławek w sezonie mistrzowskim 2002/2003. W półfinale obaj panowie zmierzą się ze sobą z pozycji ławki trenerskiej. Kto kogo przechytrzy? – Obserwując uważnie obydwu szkoleniowców podczas pracy w trakcie time-outów, gdzie można przekazać kilka cennych wskazówek, oraz biorąc pod uwagę  zmienność gry całego zespołu czy to w obronie czy w ataku, moim zdaniem plus po stronie Igora Milicica – tłumaczy Tomasz Jankowski, ekspert Polsatu Sport.

KTO JOKEREM Z ŁAWKI: Nowojorczyk z Harlemu Quinton Hosley kontra urodzony w Georgii James Florence. Amerykański pojedynek jokerów z ławki z pewnością będzie ozdobą półfinałowego starcia. W ćwierćfinale skrzydłowy Anwilu notował średnio 7,3 punktu, ale jego gra nie ograniczała się jedynie do zdobywania punktów. W każdym starciu przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec dodawał jeszcze 7 asyst, 4,3 zbiórki oraz 2,3 przechwytu. Rzucający Stelmetu Enei BC z kolei miał średnio 8 punktów, 3,7 asysty i 1,3 zbiórki, aczkolwiek w jednym spotkaniu z powodu urazu zagrał tylko trzy minuty. – Quinton na pewno będzie gotowy na rywalizację przeciwko swojemu byłemu klubowi. James z kolei da Stelmetowi punkty po rzutach z dystansu i wejściach na kosz. Obydwaj będą mieli niebagatelny wpływ na losy rywalizacji i ja skupiałbym się raczej na tym, jak ich rola będzie wzrastała z meczu na mecz – tłumaczy trener kadry narodowej, Mike Taylor.

QUINTON HOSLEY PRZED MECZAMI ZE STELMETEM

CZAS I MIEJSCE: Pierwsze dwa spotkania półfinału play-off w Hali Mistrzów w piątek 11 maja (godz. 17.45) i niedzielę 13 maja (godz. 12.40). Biletów na oba mecze już nie ma, kasy przed meczami będą zamknięte. Na transmisję radiową zaprasza do Radia Anwil Krzysztof Szaradowski; przed telewizory zaprasza Polsat Sport HD.