Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Lider trzyma się mocno

Wtorek, 06 Marca 2018, 20:31, Michał Fałkowski

Anwil Włocławek zagrał tak, jak na lidera tabeli przystało. Grając z pełną koncentracją i świadomością swoich przewag, pokonał MKS Dąbrowa Górnicza 83:63.

TŁO: W grudniu MKS Dąbrowa Górnicza był lepszy od Anwilu Włocławek o jedną akcję, jeden celny rzut. Ekipa Rottweilerów miała w pamięci tamten mecz i chcąc pokonać dąbrowian, zamierzała umocnić się na pierwszym miejscu w tabeli.

PRZEBIEG MECZU: W pierwszej kwarcie zawodnicy Jacka Winnickiego rzucili 20 punktów i nieznacznie prowadzili, 20:18. To było jednak tak naprawdę ostatni fragment, w którym włocławianie pozwolili rywalom dyktować tempo gry. Przez siedem minut drugiej kwarty Anwil stracił tylko dwa oczka i wygrywał 32:22. Do przerwy było zaś 39:30, a po trzech kwartach już 63:44. We wtorkowym meczu Anwil rozpędzał się więc powoli, ale konsekwentnie.  

KLUCZOWY MOMENT: A właściwie: momenty. Pierwszy z nich miał miejsce już we wspomnianej drugiej kwarcie, gdy włocławianie wygrali fragment między 10. a 16. minutą 14:2 (z 18:20 na 32:22). Drugi natomiast to połowa trzeciej odsłony. Po trójce D.J. Sheltona MKS miał 12 oczek straty do gospodarzy (37:49) i teoretycznie cały czas był w grze. Jednak tylko teoretycznie, bo Rottweilery odpowiedziały ośmioma punktami duetu Josip Sobin – Paweł Leończyk oraz trójką Jaylina Airingtona i zrobiło się 60:40.

NAJSKUTECZNIEJSZY ZAWODNIK: Ivan Almeida znów liderem. W ostatnim czasie Kabowerdeńczyk był na zgrupowaniu swojej kadry narodowej, jednak zmiana klimatu z +25 stopni Celsjusza na -10 nie odbiła się w żaden sposób na jego grze. Almeida rzucił 18 punktów (6/12 z gry), miał osiem zbiórek, sześć fauli wymuszonych i trzy asysty, a to wszystko w 20 minut na parkiecie.

DOUBLE-DOUBLE: Josip Sobin zdecydowanie wraca do wysokiej formy. Chorwat rzucił ostatnio 15 punktów, trafiając wszystkie siedem prób z gry, przeciwko Asseco Gdynia w ćwierćfinale Pucharu Polski, a dąbrowianom zaaplikował double-double. W ciągu 30 minut Sobin uzyskał 16 oczek (rekord sezonu), na świetnej skuteczności 8/11 z gry, a do tego dodał 10 zbiórek.

STATYSTYKA: 21 asyst (w tym dziewięć Kamila Łączyńskiego) gospodarzy przy 13 gości, przy jednoczesnym wyniku 10 strat (16 MKS-u) to liczby, które najlepiej oddają obraz gry.  Włocławianie chętniej dzielili się piłką i cierpliwie szukali najlepszych możliwości do zdobywania punktów, co przełożyło się m.in. na bardzo wysoką skuteczność za dwa – 65 procent.

WOKÓŁ PARKIETU: Frekwencja w Hali Mistrzów, nawet pomimo rozegrania spotkania w dniu roboczym, utrzymuje wysoki poziom! Wedle oficjalnych danych na wtorkowym meczu zasiadło 3045 fanów. Brawo!

KONFERENCJA: – Po długiej przerwie zagraliśmy z trudnym przeciwnikiem i wygraliśmy. To nas bardzo cieszy. Nasza obrona funkcjonowała dziś na przyzwoitym poziomie, chociaż pozwoliliśmy na zbyt wiele rywalowi na tablicach, przez co mieli dużo ponowień w ataku. Kolejne spotkania będą dla nas dobrą sytuacją do jeszcze większego zgrania drużyny, a to będzie tylko działało na naszą korzyść w przyszłości – powiedział trener Igor Milicić.

COMING SOON: Krótki odpoczynek w środę i już w czwartek powrót do serii treningów przed kolejnym meczem. W niedzielę Anwil zagra u siebie z Asseco Gdynia o godz. 18. BILETY NADAL DO KUPIENIA

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 83:63 (18:20, 21:10, 24:14, 20:19)

Anwil: Almeida 18, Sobin 16, Airington 11, Delas 11, Nowakowski 7, Leończyk 6, Zyskowski 6, Hosley 5, Łączyński 2, Komenda 1, Afeltowicz 0, Ciesielski 0

MKS: Wołoszyn 12, Shelton 11, Broussard 8, Trojan 8, Pamuła 7, Novak 6, Gabiński 5, Kowalenko 4, Wieczorek 2, Kucharek 0