Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Zachować stalowe nerwy i wygrać!

Sobota, 18 Listopada 2017, 9:41, Michał Fałkowski

Fani Anwilu Włocławek liczą na skuteczną grę, gracze i trenerzy na stuprocentową frekwencję w Hali Mistrzów. Te dwa czynniki mają dać efekt w postaci zwycięstwa nad BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.

TŁO: Anwil Włocławek wygrał cztery ostatnie mecze i jest na fali. Anwil Włocławek to nie tylko najszybszy, najbardziej efektowny i efektywny zespół PLK, ale przede wszystkim – lider tabeli. W niedzielę Rottweilery będą chciały podtrzymać dobrą passę i zamknąć zwycięstwem ligowy etap przed pierwszym okienkiem na kadrę. Ekipa BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski ma swoje problemy w tym sezonie, wygrała póki co trzy z pięciu meczów, ale mimo wszystko jest to rywal z wyższej półki, niż ostatni przeciwnicy.

KONCENTRACJA: Aaron Johnson. Rzadko który zespół jest tak uzależniony od poczynań swojego rozgrywającego, jak BM Slam Stal od Amerykanina. 29 minut średnio w każdym meczu, ponad 11 rzutów, które dają blisko 15 punktów, a jakby tego było mało – 8,2 asysty, 3,2 zbiórki i 1,2 przechwytu. Johnson to typ gracza, który lubi grać z piłką, trzymać ją długo w rękach i kreować grę poprzez mijanie pierwszej linii i wówczas: kończenie akcji samemu, odgrywanie do stojących za linią 6,75 m skrzydłowych lub (w przypadku pomocy ze strony wysokiego gracza) oddania do środkowego. W ten sposób zdecydowaną większość punktów zdobywał środkowy BM Slam Stali w poprzednim sezonie, Shawn King. Dziś jednak Kinga nie ma w Ostrowie, choć trzeba uważać na mierzącego 217 cm wzrostu Adama Łapetę.

STARZY ZNAJOMI: Aczkolwiek akurat Łapetę we Włocławku wszyscy znają doskonale. W końcu grał dla Anwilu w sezonie 2012/2013. Ale nie tylko on w przeszłości reprezentował barwy Rottweilerów. Także Łukasz Majewski (10/12), Mateusz Kostrzewski (13/14), Grzegorz Surmacz (14/15) oraz Michał Chyliński (15/17). Po drugiej stronie barykady znajduje się Szymon Szewczyk. Przeżywający drugą młodość center Anwilu w niedzielę będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony przeciwko kolegom z byłej drużyny. Z humorem można rzec, że letnia wymiana rodem z NBA okazała się korzystniejsza dla Anwilu – Szewczyk notuje średnie na poziomie 11,3 punktu oraz 3,3 zbiórki na mecz, Chyliński natomiast zdobywa 5,8 punktu i trzy asysty.

SZYMON SZEWCZYK ZAPRASZA NA MECZ

POSIŁKI NA RATUNEK: We Włocławku nie wystąpi już Duane Notice. Kanadyjczyk miał być godnym następcą Marca Cartera, ubiegłorocznej gwiazdy BM Slam Stali, ale okazał się zaledwie namiastką swojego poprzednika. Statystycznie, 10 punktów w meczu w ciągu 21 minut nie wyglądało źle, ale inne elementy wskazywały na problemy adaptacyjne koszykarza w zespole: zaledwie 11 celnych rzutów z gry na 31 prób, w tym tylko 3/21 za trzy. Do tego 10 zbiórek i 11 asyst w pięciu meczach łącznie i finalny efekt: trwająca procedura rozwiązania umowy. Notice’a zastąpił już DJ Richardson, który w barwach ostrowskiego zespołu zadebiutuje właśnie w Hali Mistrzów.

POJEDYNEK TRENERÓW: W poprzednim sezonie Igor Milicić dwukrotnie ograł Macedończyka Emila Rajkovicia. Najpierw, w pierwszym meczu obu drużyn, we Włocławku gospodarze byli lepsi bardzo wyraźnie 80:65. W rewanżu z kolei bliżej zwycięstwa byli ostrowianie, którzy prowadzili już 71:65, by ostatecznie oddać wygraną Rottweilerom 71:75. Wszyscy kibice liczą, że w niedzielę Chorwat podwyższy prowadzenie w indywidualnym pojedynku.

KOMPLET PO RAZ PIERWSZY?: 3000, 3156, 3212, 3153 i 3323 – przy takiej frekwencji grali koszykarze Anwilu Włocławek w tym sezonie. Wyniki bardzo dobre, nawet świetne, wyróżniające się na płaszczyźnie PLK, ale przecież mogą być lepsze! Anwil wygrywa, Anwil jest na fotelu lidera, Anwil chce zachować to miano przed przerwą kadrę! Im bardziej więc liczba kibiców zbliży się do kompletu (3499), tym większa szansa na powodzenie! Bilety można cały czas nabywać na kupbilet.pl (LINK).

HALA I MIEJSCE: Hala Mistrzów, niedziela 19 listopada, 12.40. Transmisja w telewizji Polsat Sport HD. Na transmisję radiową w Radiu Anwil jak zwykle zaprasza Krzysztof Szaradowski.