Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Rachunki do wyrównania

Piątek, 03 Lutego 2017, 0:17, Michał Fałkowski

W lutym Anwil Włocławek zagra z MKSem Dąbrowa Górnicza dwukrotnie: w lidze oraz Pucharze Polski. W sobotę w Hali Mistrzów Rottweilery będą chciały odkuć się za porażkę sprzed kilku miesięcy.

RYWAL: Rottweilery są wyżej w tabeli (12 zwycięstw, sześć porażek), choć zespół MKSu Dąbrowa Górnicza rozegrał jedno spotkanie mniej (10 wygranych, siedem przegranych). Anwil rozegrał o jeden mecz więcej, gdyż przed świętami pokonał Polpharmę 89:79 w pojedynku przełożonym ze stycznia. Co ciekawe, nieoczekiwanie owe spotkanie stało się zarzewiem komplikacji związanych z rozstawieniem czterech najlepszych drużyn ligi w Pucharze Polski. Gdyby bowiem Anwil planowo zagrał ze starogardzianami w styczniu, to na półmetku sezonu MKS zajmowałby trzecią lokatę i byłby rozstawiony. Włodarze MKSu napisali nawet w tej sprawie pismo do władz PLK, choć wskórali jedynie tyle, że pary Pucharu Polski wyznaczyło zwykłe losowanie, które sprawiło, że obie ekipy za dwa tygodnie zagrają… ponownie.

MECZ MNIEJ: Co ciekawe, obie drużyny miałyby dziś rozegraną tę samą liczbę gier także wówczas, gdyby dąbrowianie… nie przełożyli kilka dni temu swojego meczu środowego. 1 lutego MKS miał bowiem mierzyć się z TBV Startem Lublin, ale ostatecznie obie drużyny zmierzą się w marcu. Trener Drażen Anzulović nie chciał bowiem, aby jego zespół rozegrał trzy spotkania w tydzień (27 stycznia z Asseco, 1 lutego ze Startem i 4 lutego z Anwilem) i tym samym zyskał kilka dni na przygotowanie się do pojedynku w Hali Mistrzów.

UTRZYMAĆ SERIĘ: Zwyciężając w środę w Szczecinie, Anwil przedłużył passę zwycięstw do trzech i w sobotę powalczy o czwartą wygraną. Problemem może okazać się krótki odpoczynek między spotkaniami, a dodatkowo – w wyniku urazu Tylera Hawsa – włocławianie ponowie zagrają w okrojonym składzie. Amerykanin w piątek miał ostatnią konsultację i w poniedziałek przejdzie zabieg chirurgiczny.

KONCENTRACJA: Na kogo muszą zwrócić baczną uwagę Rottweilery? Przede wszystkim na duet Kerron Johnson – Jeremiah Wilson, który w każdym meczu łącznie zdobywa 25,7 punktu, 8,6 zbiórki i 4,2 asysty. Obaj Amerykanie nadają ton grze MKSu, a włodarze klubu od początku sezonu starali się dobrać do nich trzeciego rodaka, który wsparłby ofensywę zespołu. Stąd, w przeciągu kilku miesięcy w Dąbrowie Górniczej pojawiali się: Alex Hamilton, Kendall Gray, Roderick Trice oraz Charlie Westbrook, ale dopiero ostatni wybór – Byron Wesley – okazał się strzałem w dziesiątkę. 24-latek to obecnie drugi strzelec (12,7 punktu) i zbierający (4,3) ekipy.

BILETY JUŻ W SPRZEDAŻY!

CZY HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ?: Niemalże równo rok temu – 7 lutego 2016 r. – MKS przyjechał do Hali Mistrzów i sytuacja była bliźniaczo podoba: obie drużyny rywalizowały wówczas w czołówce ligi, a Rottweilery chciały odkuć się za porażkę z meczu wyjazdowego. I odkuły (wygrywając 68:57) a tamto spotkanie pamiętają: Michał Chyliński, Kamil Łączyński i Fiodor Dmitriew po stronie Anwilu oraz Piotr Pamuła i Przemysław Szymański z MKSu. Oraz dwaj trenerzy z Chorwacji: Igor Milicić i Drażen Anzulović.

PRZESZŁOŚĆ: Piotr Pamuła i Bartłomiej Wołoszyn. Obaj grali w Anwilu przed laty, choć ten pierwszy zdecydowanie krócej (27 meczów ligowych), niż drugi (169). W MKSie nie tylko zdobywają punkty (pierwszy 9,3 przy skuteczności 41 procent z gry, a drugi 9,4 przy 45), ale też otwierają pozycje kolegom z drużyny, notując łącznie ponad sześć asyst w każdym spotkaniu!

SERIA: Odkąd MKS otrzymał prawo do gry w ekstraklasie latem 2014 roku, włocławianie mierzyli się z dąbrowianami dwukrotnie w Hali Mistrzów, a bilans tych gier to 1:1 (porażka w sezonie 2014/2015 i zwycięstwo w poprzednich rozgrywkach). Co ciekawe, 1:1 to także wynik rywalizacji dwóch chorwackich trenerów. Milicić triumfował w poprzednim, a Anzulović w obecnym sezonie. W pierwszej rundzie sezonu zasadniczego Anwil nie miał za wiele do powiedzenia w Dąbrowie Górniczej. Czas więc się odkuć w Hali Mistrzów!

CYTAT: – Zrobimy wszystko, aby na parkiecie pokazać, że mimo krótszego odpoczynku jesteśmy lepszą drużyną. Liczę jednak też, że nasi kibice po raz kolejny pokażą, że są pierwszopiątkowym zawodnikiem i będą wielkim wsparciem dla drużyny. Bardzo mocno zapraszam wszystkich kibiców do Hali Mistrzów po to, abyśmy wspólnie stworzyli piekielną atmosferę podczas meczu z MKS-em – powiedział trener Milicić.

TERMIN: Sobota, 4 lutego godz. 18.00. Bezpośrednia przekaz wideo na www.emocje.tv. Dzięki uprzejmości KK Włocławek S.A., mecz ten będzie można obejrzeć wraz z komentarzem Krzysztofa Szaradowskiego z Radia Anwil, czyli w wersji premium (poza komentarzem także przekaz z dwóch kamer wraz z powtórkami). Oczywiście, na naszej stronie przeprowadzimy także zwyczajową transmisję radiową.