Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Tarnobrzeska seria do przerwania

Wtorek, 06 Grudnia 2016, 13:43, Michał Fałkowski

Anwil Włocławek nie wygrał w Tarnobrzegu od trzech lat i we wtorek udał się w daleką podróż z konkretnym zamiarem: przerwać serię i zwyciężając, umocnić się w czołówce Polskiej Ligi Koszykówki.

PRZECIWNIK: Siarka Tarnobrzeg nigdy nie należała do ligowych tuzów, ale nie ma co ukrywać – to jeden z nielicznych zespołów, o których można powiedzieć, że nie leżą Anwilowi Włocławek. Ten argument nie jest jednak żadną wymówką. W środę to zespół Igora Milicicia będzie murowanym faworytem w starciu z rywalem, który dotychczas wygrał tylko raz w dziewięciu meczach w tym sezonie.

HISTORIA: Specyficzna arena, prosta koszykówka i jednocześnie nieco ospałe podejście Rottweilerów do meczów na Podkarpaciu często skutkowały zwycięstwami Siarki. Konkretnie – gospodarze byli lepsi w czterech z sześciu meczów w swojej hali począwszy od sezonu 2010/2011. Anwil wygrał w Tarnobrzegu tylko dwukrotnie: 92:69 w sezonie 2010/2011 i 91:75 dwa lata później. Od trzech sezonów włocławianie nie sforsowali jednak tarnobrzeskiej hali MOSiR.

KONCENTRACJA: Obwodowy tercet Tarvis Releford – Brandon Brown – Krzysztof Jakóbczyk zdobywa średnio w każdym meczu 44 punkty, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że tarnobrzeżanie ogółem rzucają przeciętnie 69 oczek, to kwestia położenia odpowiednich akcentów w defensywie właściwie jest wyjaśniona.

CIEKAWOSTKA: Gdy trener Igor Milicić szukał do swojego zespołu środkowego w poprzednim sezonie, jego pierwszy wybór padł na pochodzącego z Bahamów Zane’a Knowlesa. Ostatecznie wielki środkowy nie zagrał w Anwilu ze względu na kontuzję kolana. I przez rok w koszykówkę nie grał w ogóle, aż w końcu przed kilkunastoma dniami trafił do Tarnobrzegu. W barwach Siarki wystąpił w dwóch meczach, rzucając odpowiednio 16 i 3 punkty.

POJEDYNEK TRENERÓW: Igor Milicić ma dodatni bilans gier przeciwko Zbigniewowi Pyszniakowi. Wygrał trzy z czterech pojedynków, choć zadrą w jego wyniku z pewnością jest ostatnie spotkanie w Tarnobrzegu. Kilka miesięcy temu, w Wielką Sobotę Anwil jechał na Podkarpacie po kolejne pewne zwycięstwo, myśląc już coraz mocniej o zbliżającej się fazie play-off, ale Siarka szybko ostudziła zapędy przyjezdnych. Co ciekawe…

PRZESZŁOŚĆ: …w Siarce grał wówczas Kacper Młynarski, który rzucił 11 punktów w zwycięskim (84:83) spotkaniu dla gospodarzy. I to jedyny przedstawiciel Anwilu, który ma za sobą występy – ogółem przez dwa sezony – w Tarnobrzegu. W Siarcie natomiast gra wspomniany Zane Knowles.

PRZEWAGA: Nawet pomimo obecności Bahamczyka, duet Knowles – Tomasz Wojdyła nie powinien być w stanie przeciwstawić się Josipowi Sobinowi, Pawłowi Leończykowi i Fiodorowi Dmitriewowi. O tym, jak skuteczny potrafi być Chorwat wie już cała liga, natomiast polsko-rosyjski duet rozumie się coraz lepiej, co widać było chociażby w końcówce spotkania z TBV Startem Lublin.

HALA: Tarnobrzeska arena MOSiR nie słynie z gorącej atmosfery i jednoznacznie nasuwa na myśl wspomnienia z minionej epoki, ale to niewygodna arena. Anwil powalczy o przerwanie serii trzech kolejnych porażek w trzech ostatnich sezonach.

DATA: Środa 7 grudnia, godz. 19.00. Bezpośredni przekaz wideo na emocje.tv, transmisja radiowa w Radiu Anwil.