David Jelinek dwoił się i troił i zanotował najskuteczniejsze spotkanie od marca, kiedy to rzucił 25 punktów... Enerdze Czarnym Słupsk. W pierwszym meczu o brąz Czech zagrał dokładnie na tym samym poziomie, ale jego występ nie przełożył się na zwycięstwo Anwilu Włocławek. Rottweilery przegrały w Hali Mistrzów z Czarnymi Panterami 54:59 i jeśli chcą zachować szanse na trzecie miejsce, muszą wygrać w środę w hali Gryfia.
David Jelinek dwoił się i troił i zanotował najskuteczniejsze spotkanie od marca, kiedy to rzucił 25 punktów... Enerdze Czarnym Słupsk. W pierwszym meczu o brąz Czech zagrał dokładnie na tym samym poziomie, ale jego występ nie przełożył się na zwycięstwo Anwilu Włocławek. Rottweilery przegrały w Hali Mistrzów z Czarnymi Panterami 54:59 i jeśli chcą zachować szanse na trzecie miejsce, muszą wygrać w środę w hali Gryfia.
TŁO: 10 dni przerwy po półfinale miały dwie drużyny przed rozpoczęciem rywalizacji o trzecie miejsce. Utrzymać koncentrację graczy na finiszu rozgrywek po odpadnięciu z wyścigu do finału – to było najważniejsze zadanie dla obu trenerów przed niedzielnym spotkaniem.
KLUCZOWY MOMENT: Lepiej w mecz weszli koszykarze Energi Czarnych Słupsk, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili 14:6. I choć zawodnicy Anwilu Włocławek stopniowo zmniejszali straty aż do doprowadzenia do remisu 51:51 po dwóch trójkach Kamila Łączyńskiego, w najważniejszym momencie nie umieli odpowiedzieć na skuteczne akcje rywali. Cheikh Mbodj rzucił sześć z ostatnich ośmiu punktów słupszczan, a kluczowe punkty zdobył Jarosław Mokros. Polski skrzydłowy trafił na 12 sekund przed końcem za dwa i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 57:54. Anwil miał co prawda piłkę w swoich rękach, ale Danilo Andjusić wyszedł poza boisko…
SKRÓT MECZU KONFERENCJA PRASOWA
NAJLEPSZY STRZELEC: David Jelinek dwoił się i troił i zanotował najskuteczniejsze spotkanie od marca, kiedy to rzucił 25 punktów... Enerdze Czarnym Słupsk. W pierwszym meczu o brąz Czech zagrał dokładnie na tym samym poziomie, ale jego występ nie przełożył się na zwycięstwo Anwilu Włocławek.
STATYSTYKA: Koszykarze z Włocławka trafili tylko 10 z 18 rzutów wolnych, co przy tak niskim wyniku miało bezpośredni wpływ na porażkę. Dość powiedzieć, że rezultat 56 procent skuteczności w tym elemencie to najsłabszy wskaźnik drużyny w sezonie.
FAKT: W meczach ćwierćfinałowych z King Wilkami Morskimi Szczecin Anwil zdobywał średnio prawie 81 punktów. Niestety, od półfinału coś zacięło się w ofensywie Rottweilerów. W pięciu ostatnich spotkaniach (cztery w półfinale z Rosą Radom i pierwsze starcie o brąz) zdobycz ofensywna włocławian spadła do 60 oczek.
WYWIAD Z K. ŁÄCZYAfSKIM WYWIAD Z G. SURMACZEM
FAKT2: Energa Czarni Słupsk wygrali we Włocławku po raz pierwszy od… dziewięciu lat! Po raz ostatni słupszczanie zdobyli Halę Mistrzów 10 kwietnia 2007 roku. Co ciekawe, tamto spotkanie pamięta Mantas Cesnauskis, który już wówczas grał w ekipie Czarnych Panter.
USŁYSZANE: – W obronie zagraliśmy przyzwoicie, ale w ataku nie wykorzystaliśmy naszych szans i spudłowaliśmy zbyt dużo prostych rzutów. Myślę jednak, że znajdziemy siły, żeby się zregenerować i sprawić niespodziankę w Słupsku – stwierdził trener Igor Milicić. – W Słupsku musimy zrobić po prostu to, co ekipa Energa Czarni zrobiła w Hali Mistrzów – dodał Jelinek.
WOKÓŁ PARKIETU: 2948 – tylu widzów oglądało pierwszą batalię Anwilu o brąz i być może ostatnie spotkanie Rottweilerów w tym sezonie w Hali Mistrzów. To siódmy raz w obecnych rozgrywkach, kiedy frekwencja nie przekroczyła trzech tysięcy fanów.
COMING SOON: Jeśli włocławianie chcą zakończyć sezon wieńcząc go brązowy medalami, muszą wygrać w najbliższą środę w hali Gryfia. 1 czerwca obie drużyny zmierzą się o godz. 18.15.
Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 54:59 (6:14, 12:10, 19:15, 17:20)
Anwil: Jelinek 25, Łączyński 12, Bristol 5, Diduszko 4, Dmitriew 3, Stelmach 2, Tomaszek 2, Andjusić 1, Chyliński 0
Energa Czarni: Mbodj 13, Blassingame 12, Surmacz 12, Cesnauskis 6, Jackson 6, Harper 4, Mokros 3, Campbell 2, Seweryn 1
Stan rywalizacji: 1-0 dla Energi Czarnych